Biorąc pod uwagę, że bukmacherska „szara strefa” to niemal połowa krajowego rynku, łatwo trafić na nielegalny zakład sportowy.
Korzystanie z usług zakazanych firm może się wiązać z konsekwencjami prawnymi, dlatego nie warto ryzykować. Najlepiej pozostać u boku bukmacherów posiadających stosowne pozwolenia na organizowanie w Polsce legalnych zakładów. Te wydawane są przez Ministerstwo Finansów. Obecnie na rynku czeka na typerów ponad dwudziestka licencjonowanych firm. Wybór jest duży, dlatego na brak ciekawych ofert, bonusów, czy aplikacji nie powinniśmy narzekać.
– Oczywiście zdarza się też tak, że na nielegalnych bukmacherów trafiamy przypadkiem, jednak nieznajomość obowiązujących przepisów nie zwalnia nas od odpowiedzialności. Dlatego zanim zaczniemy grać, warto zapoznać się z listą licencjonowanych zakładów wzajemnych. Taką możecie znaleźć między innymi na naszej stronie. Jednak jeżeli chcecie mieć takie informacje z pierwszej ręki, bez problemu można je zlokalizować na stronie internetowej Ministerstwa Finansów – zauważa Amadej Walczak, ekspert branżowy, który na co dzień współpracuje z serwisem bonusowo.
Istnieje kilka sposobów na sprawdzenie zakładu bukmacherskiego. Jeśli jest on legalny, nie powinniśmy mieć żadnych oporów, by skorzystać z jego produktów oraz usług. Jednak w sieci nie brakuje też „buków” nie mających stosownych zezwoleń i trzeba pamiętać, że grając w ich ramach, narażamy się na dotkliwą karę grzywny.
Dlatego warto się upewnić, że nasze pieniądze i status prawny są w dobrych rękach. Przede wszystkim licencjonowane firmy same nas o tym informują poprzez odpowiednie wpisy, komunikaty, regulaminy, jednak z góry możemy założyć, że także nielegalny bukmacher w Polsce może sobie wpisać na stronie wszystko, co tylko chce. Z tego względu trzeba sięgnąć po kolejne rozwiązanie, a więc sprawdzenie indeksu legalnych bukmacherów na różnych porównywarkach. Tych oczywiście nie brakuje, a jednym z nich jest współpracujący z nami przy tworzeniu tego tekstu serwis Bonusowo.
Jednak najpewniejszą i definitywną weryfikacją będzie zerknięcie na rządową stronę podatki.gov.pl, gdzie po kilku kliknięciach naszym oczom ukaże się kompletna lista licencjonowanych zakładów sportowych w Polsce. Po tej lekturze nie będziemy mieć najmniejszych wątpliwości.
Nie wszyscy gracze „szarej strefy” trafiają tutaj przez przypadek. Co oczywiste, wielu typerów w ten sposób chce unikać podatków i choć tylko nieliczni polscy obstawiający sięgają wyłącznie po nielicencjonowane usługi, wielu decyduje się na grę na dwóch frontach. Z tym procederem bardzo ciężko walczyć, bo w dobie kryptowalut, czy VPN-ów, namierzenie nieuczciwego typera jest mocno utrudnione. Zawodzi też blokowanie polskiego internetu na tego typu nielegalne usługi, bo w miejsce starych domen, pojawiają się nowe.
Tego procederu nie należy pochwalać, ale warto zrozumieć motywację grających. Jak już wspomnieliśmy, chodzi o podatki, bo każdorazowo zakład sportowy od stawki odprowadza podatek wynoszący 12 procent. Co więcej, w przypadku wygrania kwoty przekraczającej 2280 złotych, odliczane jest kolejne 10 procent kwoty, jaka finalnie trafia na konto Skarbu Państwa.
Niemniej jednak topowe legalne zakłady bukmacherskie w Polsce mają dla nas pełen zakres interesujących ofert kompensujących konieczność uiszczania podatków. Jak podaje serwis Bonusowo, ciekawych promocji nie brakuje:
Więcej na temat aktualnych ofert można przeczytać w portalu Bonusowo. Na stronie można również przeczytać recenzje prawdziwych bukmacherów.